23.07.2006 Powietrze (wieczorne) Powietrze tajemnicze i zimne niesie coś z sobą.Co? Nie wiem tego. Dusza drgać niespokojnie zaczyna, Jakby wiatr niósł ze sobą coś tajemniczego. Powietrze niby takie niewinne, a dusza zaczyna aż drżeć od niego, niby nad stawem cieniutka trzcina. I tylko myślę sobie: dlaczego? Już późny wieczór, za oknem ciemno i drzewa szumią tak delikatnie. Ta dziwna chwila jest bardzo przyjemną. A może to czyjeś chwile ostatnie? Chociaż już ciemno-patrzy w dal dusza, Choć wietrzyk ledwie liśćmi porusza. Dusza zachwyca się tymi chwilami, Widzi to, czego nie dojrzysz oczami. Ciągle gdzieś rwie się, nie umie wytrzymać, chociaż czasem podcina skrzydła ktoś. Dla takiej chwili warto czas zatrzymać I warto życ, choćby innym na złość. Bartek Szeferowicz