24.12.2004 Boże Narodzenie Kiedy zaczyna śnieżyć na dworze, Szpaki i wrony się gdzieś schowały, Przychodzi do nas Dzieciątko Boże, By zbawić ludzi i świat nasz cały. By zbawić ludzi od grzechu zmazy Bóg się uniża aż do człowieka, Ciało przyjmuje z Panny bez skazy, Dzięki Maryi je przyobleka. Bez skazy życie swoje też wiedzie, Aby plan Ojca do celu doszedł. Błogosław ludziom tej nocy Dziecię, By każdy drogą do nieba poszedł. Podnieś ku górze rączki swe obie, Uproś u Ojca łaskę dla ludzi, Aby wytrwali w wierze przy Tobie, By nikt nie zwątpił gdy się utrudzi. Bartek Szeferowicz